Targi Sadownictwa i Warzywnictwa TSW 2025 to największa impreza branżowa w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, dedykowana producentom owoców i warzyw. To wyjątkowe wydarzenie to doskonała okazja do zapoznania się z najnowszymi technologiami i praktyczną wiedzą z zakresu ogrodnictwa.
Targi Sadownictwa i Warzywnictwa TSW 2025
TSW to największa w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej impreza branżowa dla producentów owoców i warzyw dająca możliwość poznania innowacyjnych technologii i praktycznej wiedzy dotyczącej ogrodnictwa. W targach biorą udział firmy prezentujące bogatą ofertę środków do produkcji ogrodniczej – producenci nawozów, środków ochrony roślin, nawodnienia, materiału szkółkarskiego, urządzeń przechowalniczych, maszyn do pracy w sadzie i warzywnikach oraz do pakowania i przetwórstwa owoców i warzyw. Istotną częścią TSW są konferencje branżowe z udziałem polskich oraz zagranicznych naukowców prezentujących najnowsze rozwiązania dla ogrodnictwa.
Z dyrektorem targów TSW Jackiem Kłudką rozmawia Mariusz Ciołeszyński
Rekordowe jubileuszowe TSW 2025
Mariusz Ciołeszyński: 15. jubileuszowe targi TSW przed nami, gratulacje z tej okazji. Proszę nam przybliżyć, czego możemy się spodziewać po tym wydarzeniu, na które czekamy cały rok?
Jacek Kłudka: No tak, obchodzimy ten jubileusz, może nie tak bardzo hucznie, ale rzeczywiście to już 15. edycja. I pewnie pod wieloma względami będzie rekordowa, bo mamy większą powierzchnię wynajętą niż wcześniej, po raz pierwszy tak dużą w historii targów. Będzie ponad 450 wystawców, w tym 70 wystawców z zagranicy, co nas bardzo cieszy, bo targi mają rangę wydarzenia międzynarodowego.
M.C.: Te targi zapowiadają się rekordowo, a w ilu halach będą wystawcy i jak dużo powierzchni jest do dyspozycji?
J.K.: Powierzchnia do dyspozycji, jaką mamy na sześciu halach to 28 tys. m kw. brutto, a powierzchnia netto to ta zajmowana stricte pod stoiska. W zeszłym roku jedna hala nie była w pełni wypełniona, mieliśmy ponad 10 tys. m kw. powierzchni netto. A w tym roku mamy prawie o 2 tys. metrów więcej, czyli 12 tys. m kw. netto, więc o 14% powierzchnia wystawców nam urosła.
Centrum Biznesu
M.C.: Co jeszcze przygotowaliście, aby wzbogacić targi TSW?
J.K.: Podczas trwania targów, co roku, odbywa się wiele konferencji, a do tego dochodzi nowość w tym roku – Strefa Biznesu. To jest właśnie z okazji jubileuszu, takie miejsce spotkań biznesowych, do którego zapraszamy naszych stałych współpracowników, głównie wystawców, ale też przedstawicieli instytucji rządowych, naukowców, kupców owoców i warzyw z sieci handlowych, żebyśmy w takich jubileuszowym miejscu obchodzili 15-lecie. Strefa Biznesu znajduje się w hali nr 1.
M.C.: Strefa Biznesu to tegoroczna nowość. Proszę powiedzieć dwa słowa więcej o tej nowej strefie, dla kogo została przygotowana?
J.K.: W związku z tym, że właśnie obchodzimy jubileusz 15. edycji TSW, mamy tą Strefę Biznesu, gdzie będziemy mogli spotkać się z naszymi partnerami, gdzie też będzie zorganizowane uroczyste otwarcie targów. Zaraz obok będzie Press Room oraz biuro organizatora, czyli wszystko w jednym miejscu. Strefa Biznesu będzie w tym roku tworzyć też takie centrum obchodzenia naszego jubileuszu, tam chcemy się spotkać, tak jak powiedziałem, z naszymi partnerami, oczywiście z wystawcami, którzy są z nami praktycznie od samego początku, jak również z przedstawicielami Instytutu Ogrodnictwa, uczelni w Lublinie, uczelni w Krakowie, uczelni z Poznania i innych instytutów, np.: Pszczelarstwa w Puławach, ale też z Poznania, również partnerów instytucjonalnych, czy oczywiście Urzędu Miasta i Urzędu Marszałkowskiego. Zapraszamy tam serdecznie.
M.C.: Czy do tej Strefy Biznesu obowiązują zaproszenia?
J.K.: Tak, oczywiście przygotowaliśmy specjalne zaproszenia dla naszych gości. W Strefie Biznesu mamy elegancki wystrój, ale też można zjeść lunch, wypić kawkę i spotkać się z partnerami biznesowymi. Ta strefa będzie czynna od momentu otwarcia targów, od 22 stycznia od godz. 9.00. Strefa biznesu jest dla zaproszonych gości, naszych przyjaciół, kontrahentów, partnerów. Oczywiście poza tymi osobami, które zaprosimy, jest możliwość nabycia biletów wstępu do Strefy Biznesu. Tutaj liczymy na to, że pojawią się i zapraszamy też serdecznie firmy związane z tą branżą ogrodniczą po drugiej stronie, czyli tych, którzy kupują owoce i warzywa, sieci handlowe, krótko mówiąc tych, którzy są beneficjentami tego, co produkują ogrodnicy. Tam też jest takie miejsce, że można spokojnie się spotkać.
Otwarcie Targów
M.C.: Kiedy odbędzie się uroczyste otwarcie targów i jaki będzie program?
J.K.: Pierwszego dnia, o godz. 10.00, właśnie w hali nr 1, vis a vis strefy biznesu odbędzie się otwarcie 15. edycji targów TSW. Zabiorą głos zaproszeni goście, partnerzy, patroni. Patronem jest, jak zawsze od wielu, wielu lat, firma Agrosimex i firma Timac Agro. Później mamy wręczenie nagród. Kapituła imienia profesora Pieniążka będzie wręczała nagrody. A potem mamy nowość, to trochę jubileuszowa nowość, bo ogłosiliśmy konkurs na Sadownika Roku. Cieszymy się, że ten konkurs spotkał się z tak dużym zainteresowaniem ze strony sadowników. Aby wybrać Sadownika Roku jury konkursu po otrzymaniu zgłoszenia dokonuje odwiedzin takiego gospodarstwa, aby 22 stycznia, po nagrodzie Pieniążka, mogło się odbyć wręczenie statuetki Sadownik Roku 2024. To nowość na naszych jubileuszowych targach.
Nowy konkurs i nagrody
M.C.: Świetnie. Czyli mamy w tym roku nowy prestiżowy konkurs, a jury zanim dokona wyboru Sadownika Roku, odwiedza te gospodarstwa?
J.K.: Tak. Idea jest taka, że tutaj polegamy głównie na mediach społecznościowych. Mamy bardzo dobre kontakty z większością influencerów z branży ogrodniczej. Oni propagują ten konkurs i proszą o zgłoszenia. Są nagrody, oczywiście będzie jeden zwycięzca, bo Sadownik Roku może być tylko jeden. Przewidujemy jeszcze dwa wyróżnienia na podstawie wypełnienia specjalnej ankiety, w której uczestnicy opisują swoje gospodarstwa i swoje osiągnięcia. Jury na podstawie tych ankiet wybiera tych, których chce odwiedzić, następnie je odwiedza i później wybiera Sadownika Roku. Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie, można to zrobić na stronie TSW, w zakładce „zwiedzający” jest dostępny „Konkurs Sadownik Roku 2024”, i tam można się zgłaszać.
M.C.: Proszę powiedzieć coś więcej o nagrodach dla laureatów wybranych na TSW.
J.K.: Jeżeli chodzi o nagrodę dla Sadownika Roku, to nagrodą główną będą vouchery od naszych sponsorów i zwycięzca dostanie nagrodę o wartości 9 tys. zł. Wyróżnienia będą po 3 tys. zł, plus oczywiście statuetka. Nagroda będzie wręczona pierwszego dnia, zaraz po otwarciu targów. Jeżeli chodzi o inne nagrody to jest nagroda profesora Pieniążka. Za zgodą dzieci profesora, jego spadkobierców, uzyskaliśmy zgodę, że taki konkurs możemy organizować i on zaczął się w 2014 roku. Mamy trzy równorzędne nagrody, statuetki konkursowe i przez rok zwycięzcy mogą używać loga nagrody Pieniążka na swoich produktach. Ta nagroda jest prestiżowa, tutaj już nie jury, tylko kapituła ośmioosobowa, przyznaje nagrodę. To już 11. edycja tego wyjątkowego konkursu.
Profesor Szczepan Pieniążek
M.C.: Proszę jeszcze bardziej przybliżyć nam postać profesora Pieniążka.
J.K.: Profesor Szczepan Pieniążek jest twórcą potęgi naszego sadownictwa. Profesor przed wojną wyjechał do Stanów na stypendium, tam zrobił doktorat i miał swoje naukowe osiągnięcia. Poznał nowoczesne sadownictwo amerykańskie. Zaraz po wojnie wrócił i mimo tego, że to nie były ciekawe czasy i przez wiele lat konsekwentnie wprowadzał nowoczesne technologie do produkcji jabłek.
W tej chwili polskie sadownictwo jest potęgą. Jesteśmy trzecim, czwartym producentem jabłek na świecie – to jest w zasadzie jego zasługa. On też stworzył Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, jego ogromną zasługą jest na pewno to, że mając ogromne kontakty głównie w Stanach, ale też na świecie, w przeciągu swojego życia udało mu się wysłać, głównie do Stanów, bardzo wielu stypendystów. Ponad tysiąc osób skorzystało z różnych stypendiów, które profesor załatwiał dzięki swoim kontaktom na zachodzie – i to w czasach tzw. realnego socjalizmu, jak również we współczesnych, takich bliższych. No więc, to jest ikoniczna postać w historii polskiego ogrodnictwa. Polskie sadownictwo nie wyglądałoby tak dobrze, gdyby nie profesor Szczepan Pieniążek, który miał ogromny autorytet wśród sadowników. Ten rejon grójecko-warecki, największy sad w Europie, gdzie ponad sto tysięcy hektarów ziemi przeznaczonych jest pod uprawę jabłek. Oczywiście sadownictwo to też uprawa roślin jagodowych, rośliną sadowniczą jest również truskawka, borówka amerykańska, która się w Polsce świetnie rozwija, ale też jagoda kamczacka, maliny, agrest, porzeczki – jesteśmy największym producentem porzeczki czarnej. Oczywiście przede wszystkim jabłka, gruszki, czereśnie, wiśnie. Jeżeli chodzi o produkcję owoców, to jesteśmy w światowej czołówce.
Pozycja Polski na świecie
M.C.: Proszę przybliżyć pozycję Polski na arenie Europy i świata – o jakiej skali, tak naprawdę, mówimy i jak duży wkład w produkcję mają polscy rolnicy, bo słyszałem, że jesteśmy potęgą, czy to prawda?
J.K.: To prawda. Polscy ogrodnicy produkują prawie 10 mln ton owoców i warzyw na ponad 400 000 ha rocznie. Polska jest jednym z liderów w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o produkcję owoców takich jak: jabłka (33%), truskawki (15%), wiśnie (64%), jagody (70%), porzeczki (70%) i borówki (23%). Polska jest trzecim co do wielkości producentem warzyw w UE z produkcją 5 mln ton rocznie. Oznacza to, że co 10. warzywo w UE pochodzi z Polski. Polska zajmuje pierwsze miejsce w UE pod względem produkcji buraków, drugie miejsce w produkcji kapusty, trzecie miejsce w produkcji marchwi i czwarte miejsce w produkcji cebuli i pomidorów.
M.C.: Proszę jeszcze wrócić do produkcji jabłek i obecnej sytuacji w tej branży?
J.K.: Sztandarowa produkcja w Polsce to jest produkcja jabłek. Obecnie spożycie jabłek niestety spada, z 800 tys. ton spadło do około 500 tys. ton. Pamiętam jak w Polsce produkowaliśmy ponad 4,5 mln ton jabłek i dawało to nam trzecie miejsce na świecie. Pierwszym krajem, który produkuje najwięcej, są Chiny, około 40 mln ton, czyli dziesięciokrotnie więcej, ale to ogromny kraj. Drugie miejsce to są USA, potem Włochy, Turcja i Polska, tak to wygląda w skali całego świata, a więc jesteśmy w ścisłej czołówce producentów jabłek.
M.C.: Chiny już wiemy, a USA, Włochy, Turcja i Polska – jakie to są obecnie ilości produkcji jabłek?
J.K.: W tym roku, który był złym rokiem, jeżeli chodzi o ilość produkcji, a dobrym rokiem, jeżeli chodzi o cenę jabłek, w przybliżeniu możemy podać te ilości, czyli USA ok. 6-7 mln ton, Turcja, która z nami rywalizuje, pewnie na poziomie 5 mln ton i Włochy na poziomie 4 mln ton jabłek. W tym roku będziemy pewnie na czwartym miejscu, albo może nawet niżej – przez Turcję, która od niedawna weszła do czołówki.
Były prognozy – 3 mln 200 tys. ton, ale wszystko wskazuje, że będzie to ok. 3 mln ton lub nawet mniej, z 4,5 do 3 mln – to spory spadek. W tym roku były trudne warunki pogodowe, przymrozki w okresie kwitnienia, które miały duży na to wpływ.
Mamy takie dwa centra produkcji jabłek i w ogóle owoców i warzyw w Polsce: to jest Mazowsze: grójecko-wareckie, a drugie to jest Lubelszczyzna i sandomierskie. Na Wyżynie Sandomierskiej wiosna była bardzo szybka, było kwitnienie, a potem przyszedł mróz no i niestety te rejony najbardziej zostały dotknięte. Mazowieckie, czyli tam, gdzie mamy najwięcej sadów, ucierpiało najmniej. Pomimo wszystko, produkcja jabłek w Polsce jest olbrzymia i jej potencjał przy sprzyjających warunkach pogodowych to ponad 5 mln ton.
M.C.: Dokładnie tak, ta branża jest bardzo ważna, wśród innych branż rolniczych.
J.K.: Tak, to jest wyjątkowa branża produkcyjna, bo jeżeli z hektara przy dobrej uprawie, można osiągnąć 50 ton, to w zasadzie z żadnego innego sektora rolniczego nie jesteśmy w stanie uzyskać takiego przychodu. Dodajmy do tego, że kiedyś na hektar sadziło się 300-400 drzewek, teraz dochodzimy do 3-4 tys. drzewek, więc to jest zupełnie inna skala.
Historia 15. lat TSW
M.C.: Porozmawiajmy jeszcze o 15. latach historii tych targów i 12. latach Pana pracy przy TSW. Proszę powiedzieć, jak Pan widzi progres tych targów.
J.K.: Patrząc historycznie, jak to się wszystko zaczęło, tak naprawdę ta ewolucja zaczęła się od firmy Agrosimex, która organizowała konferencję dla sadowników, głównie jabłek i gruszek w swoim rejonie i zapraszała swoich klientów, żeby zapoznać ich z nowymi technologiami i przy okazji pojawiały się stoiska firm – pierwsi wystawcy. Wszystko w ten sposób przez kilka lat wędrowało i w pewnym momencie oni doszli do wniosku, że to tak się rozrosło, że można to nazwać targami. Właśnie firma Agrosimex po raz pierwszy te targi zorganizowała jeszcze na Prądzyńskiego w Warszawie. Wydarzenie otrzymało też nazwę Targi Sadownictwa i Warzywnictwa – TSW.
Takim pomysłodawcą TSW był Pan dr Maciej Sroczyński. On był tym pierwszym, który bardzo chciał, żeby te targi były regularnie organizowane, ale generalnie firma Agrosimex i właściciele – Pan Leszek i Pani Wiesława Barańscy byli tymi, którzy podjęli decyzję o regularnej organizacji TSW. Przez pierwszy rok, dwa organizowali to własnymi siłami, a potem w związku z tym, że my akurat z nimi współpracowaliśmy, to zaproponowali nam ich organizację. No i tak zaczęliśmy organizować targi TSW, na licencji. Targi z edycji na edycję powoli rosły. Najpierw przez kilka lat jeszcze na Prądzyńskiego, gdzie w pewnym momencie zrobiło się za ciasno. Wtedy pojawił się obiekt Expo w Nadarzynie, gdzie się przenieśliśmy. Niestety tam spotkaliśmy się z wieloma problemami i współpraca z właścicielami obiektu była bardzo trudna, a w pewnym momencie niemożliwa i przenieśliśmy się do Kielc.
W 2019 roku odkupiliśmy prawa od Agrosimexu i staliśmy się stuprocentowym właścicielem marki TSW. Oczywiście współpraca z Agrosimexem nadal doskonale się układa i jest to nasz sprawdzony partner.
Potem był okres pandemii, my mieliśmy dość dużo szczęścia, to znaczy mieliśmy targi w styczniu, a w marcu ogłoszono pandemię, więc zdążyliśmy przed nią. Później, w następnym roku mieliśmy tylko edycję internetową, ona się niestety nie udała, bo ludzie chcą bezpośredniego kontaktu i kontakt za pośrednictwem Internetu niestety się nie sprawdził. Kolejna edycja wypadła tuż po zakończeniu pandemii, z wieloma obostrzeniami, czyli też mieliśmy dużo szczęścia.
M.C.: Jak zareagowali wystawcy na zmianę lokalizacji z Warszawy na Kielce?
J.K.: Nie po raz pierwszy, ale mocno zauważyliśmy ogromne przywiązanie wystawców. My rozstaliśmy się z Nadarzynem w połowie października, a targi w Kielcach były już styczniu, więc mieliśmy tak naprawdę tylko niewiele ponad dwa miesiące na to, żeby się przenieść.
To był 2023 rok, kiedy targi odbyły się po raz pierwszy w Kielcach, ale to był dla nas bardzo trudny, stresujący i bardzo pracowity okres. Przenosiny targów na dwa i pół miesiąca przed ich terminem były zaskoczeniem dla wystawców. Doskonale rozumieliśmy, że stawiamy ich w bardzo trudnej sytuacji. To był niezaplanowany test lojalności i znaczenia marki TSW dla branży. Złożyliśmy wystawcom propozycję, że jeśli ktoś nie chce się przenieść z nami do Kielc, to zwracamy bez żadnej dyskusji całość wpłat targowych, a jak ktoś chce się przenieść z nami, to zapraszamy serdecznie i gwarantujemy równie udaną imprezę targową, jaka była dotychczas w lepszych warunkach wystawienniczych. Obaw wśród wystawców było wiele – nowe miejsce, już poczynione rezerwacje, inwestycje i wykonane plany stosik, czy dopiszą zwiedzający etc. Praktycznie 80% firm się z nami przeniosła, za co do dziś jesteśmy im wdzięczni! Było widać duże zaufanie branży do nas, jako organizatorów, a przede wszystkim partnerów biznesowych, z wieloma wzmocniły się i tak już doskonałe relacje osobiste, do których w firmie przywiązujemy ogromne znaczenie.
Ta edycja TSW w Kielcach, po przenosinach, była bardzo udana, no bo tych emocji było bardzo dużo i poczuliśmy to ogromne wsparcie całej branży. Obiekt w Kielcach – po pierwsze, jest profesjonalny, to typowo obiekt targowy. Kadra, która tam jest, robi targi od prawie 30. lat, więc to wszystko było profesjonalne. Po drugie, Kielce są pośrodku centrum ogrodniczego Polski. Między rejonem grójecko-wareckim a Sandomierszczyzną i Lubelszczyzną, więc tak naprawdę okazało się, że wszyscy mają równie daleko, czy równie blisko.
M.C.: Jak to się przełożyło na liczbę zwiedzających w porównaniu z Nadarzynem?
J.K.: Frekwencja zwiedzających w roku przenosin była większa, niewiele, o ok. 1000 zwiedzających więcej. Liczba wystawców była również minimalnie większa, ale już w następnym 2024 roku była rekordowa. W tym roku pod względem powierzchni oraz liczby wystawców jubileuszowe TSW będą jeszcze większe.
Zespół organizacyjny TSW
M.C.: Jubileuszowa edycja TSW jest rekordowa pod wieloma względami, a to wiązało się z ogromną wykonaną pracą przez cały zespół organizacyjny, który cały rok mocno się wysilał, żeby osiągnąć taki sukces. Dlatego proszę nam go przybliżyć i powiedzieć, kogo możemy szczególnie wyróżnić?
J.K.: Trzeba pamiętać, że w tym okresie przed targowym i na samych targach, to cała firma jest zaangażowana i wszyscy pomagają na poszczególnych odcinkach np.: dział księgowości czy nasz sekretariat, który załatwia mnóstwo spraw organizacyjnych, czy dział IT, dział graficzny czy redakcyjny, mamy też dział techniczny, magazyn, a więc wszyscy w tym czasie poświęcają dużą część swojego czasu na prace przy targach. Bez wątpienia mamy bardzo dobre relacje z wystawcami i myślę, że tutaj szczególne uznanie należy się dla działu sprzedaży, czyli dla Pani Agnieszki Świderskiej i Pani Olgi Chachulskiej, które nie tylko sprzedają stoiska, ale przed wszystkim utrzymują doskonałe biznesowe kontakty i bardzo dobre relacje z naszymi wystawcami i to zarówno krajowymi jak i zagranicznymi. Panie pracują od samego początku targów, znają wszystkich naszych wystawców, ich oczekiwania, jak również problemy, które wspólnie próbujemy rozwiązać.
Ogrom pracy wykonuje również nasz dział marketingu. Zapewne już Pan poznał Panią Eweliną Chyżewską, która odpowiada, między innymi, za kontakty z mediami – zarówno tymi tradycyjnymi jak i internetowymi, za media społecznościowe, stronę internetową targów, organizację konferencji, kampanie reklamowe w prasie, radio czy telewizji i wiele innych, aż strach wymieniać – tak wiele tego jest. Za reklamę w Internecie i za granicą, sferę informatyczną strony internetowej, tworzenie i dystrybucję treści marketingowych w Internecie, funkcjonowanie strefy biznesu i wiele organizacyjnych zadań odpowiada Pan Rafał Długosz.
Dla całego naszego skromnego zespołu i dla wystawców najważniejsi są zwiedzający – to wszystko robimy dla nich, więc bardzo dbamy o ten kontakt z ogrodnikami, ze szkołami, uczelniami, związkami ogrodniczymi, izbami, ODR-ami, tutaj mógłbym mnożyć, bo wkładamy w to całe serce, żeby dotarły do nich potrzebne informacje i zaproszenia na ich święto ogrodnictwa jakim są targi TSW.
M.C.: Ale dzięki temu kilkanaście tysięcy zwiedzających przybywa na targi, czyli ta informacja skutecznie dociera do nich.
J.K.: Tak, dbamy o to i cieszymy się, że w tym roku wszyscy się znowu spotkamy na TSW w Kielcach – 22, 23 stycznia. Te cztery osoby, o których wspomniałem, bez wątpienia wykonują gigantyczną pracę, ale dużo zawdzięczamy każdej z firm, które z nami współpracują: firma BCS i Pan Kajetan Jordan, która zapewnia nam całkowitą obsługę informatyczną, czy firmy, które wykonują zabudowę – DkExpo, Pani Kasia Chojecka i Pan Dawid Krzeszowski, PSP Panowie Andrzej Wieczorek i Bogusław Morańda. Ogromne wsparcie otrzymaliśmy również od Targów Kielce, Pana prezesa Mochonia, bezpośrednio współpracującego z nami Pana Kamila Perz czy Pani Marzeny Ślusarz z działu PR.
Zapewne jest jeszcze wiele osób, których nie wymieniłem, a które pracują w wielu firmach i już od lat są z nami związane – są to profesjonaliści, bez których ciężko byłoby tak duże targi zorganizować.
Konferencje TSW 2025
M.C.: Ale targi, tak jak Pan mówi, wymagają kontaktu biznesowego, bezpośredniego z wystawcami, bo oni są tutaj kluczowym partnerem i Państwu udało się zgromadzić ponad 450. wystawców i to z tylu różnych branż, a więc rozumiem, że nikogo z wiodących marek nie zabraknie na tegorocznych targach?
J.K.: Tak, to prawda. Będą prawie wszystkie liczące się marki w branży. Nikogo nie zabraknie zarówno z Polski, jak i też z zagranicy, mamy dużo firm z Włoch, z Holandii, z Niemiec, z Austrii. Mamy też wystawców z daleka, na przykład z Nowej Zelandii czy Meksyku.
M.C.: Targi TSW to również bogaty program konferencji i duża liczba uznanych prelegentów, czy w tym roku będzie podobnie?
J.K.: Tak, tak. Około 60 – 70 prelegentów w każdy dzień, po trzy konferencje, tradycyjnie truskawkowa, oczywiście sadownicza – ta podstawowa, warzywnicza, również podstawowa, ale mamy też jagodową podzieloną na dwie części: malinową i porzeczkową, która w tym roku była bardzo opłacalna – to czarne złoto. Jesteśmy największym producentem czarnej porzeczki na świecie. Prezesem międzynarodowej organizacji producentów porzeczki jest Pan dr Piotr Baryła. Prezesem międzynarodowego stowarzyszenia WAPA, światowej organizacji producentów jabłek i gruszek, jest też Polak, Pan Dominik Woźniak (Towarzystwo Rozwoju Sadów Karłowych/Rajpol).
W tym roku mamy dla zwiedzających sześć konferencji. Nowością, która w Polsce znaczenie rośnie, jest uprawa winorośli. Konferencja nosi dość prowokujący tytuł: „Od gleby po butelkę”, która odbędzie po raz pierwszy na TSW. W Polsce mamy już ponad 500 zarejestrowanych, dopuszczonych do produkcji winnic. Zainteresowanie produkcją wina jest ogromne. Podczas konferencji będzie obecny Pan Profesor Lisek, pasjonat uprawy winorośli, który opowie o kolekcji swoich odmian, które od trzydziestu paru lat hoduje w Polsce i jakie są tego efekty. Myślę, że to będzie bardzo interesująca konferencja na skalę europejską.
Natomiast na końcu będziemy mówili o samej produkcji wina – czy się opłaca, czy się nie opłaca, co trzeba zrobić, aby osiągnąć sukces. Będzie też degustacja polskich win, zapraszamy. Konferencja o uprawie winorośli to jest nowość, natomiast bardzo ciekawa i tutaj zachęcam do wysłuchania, będzie konferencja maszynowa poświęcona ogrodnictwu już nie 4.0 tylko 5.0 – zastosowanie detekcji, teledetekcji satelitarnej, spektralnej, laserowe zwalczanie chwastów, roboty do zbioru jabłek, pojazdy automatyczne, struktury grafenowe i napędy wodorowe, porządny powiew nauki i aktualnych trendów w ultranowoczesnej mechanizacji. Będą wykładowcy z zagranicy, goście z Włoch i Hiszpanii.
M.C.: W programie konferencji widziałem również tematy związane ze sprzętem rolniczym, maszynami. Czy wystawcy takiego sprzętu też będą obecni na TSW?
J.K.: Tak, tak, to zawsze jest przyciągający element wystawy. Co tu dużo mówić – „maszyny kręcą” szczególnie męską część odwiedzających. My bardzo hołubimy wystawców maszyn, bo prawda jest taka, że na targach maszyny można dotknąć, poobracać, można porozmawiać z fachowcami. Zawsze przyjeżdżają tu sadownicy z rodzinami, więc młodzi ludzie i dzieci bardzo lubią maszyny i my dla wystawców maszyn mamy preferencyjne ceny za stoiska, bo chcemy, żeby tych maszyn było jak najwięcej, a z drugiej strony, żeby je zaprezentować, potrzebna jest znacznie większa powierzchnia niż przy innych eksponatach.
Targi miejscem spotkań
M.C.: Targi to interakcja wystawcy ze zwiedzającym, prawda?
J.K.: Tak. Można coś dotknąć, można porozmawiać, można się poradzić. Taką jeszcze jedną cechą targów jest to, poza tym, że można się czegoś dowiedzieć czy na stoiskach, czy na konferencjach, że targi to jest też spotkanie towarzyskie. Spotykają się sąsiedzi, często też i konkurenci, mogą sobie pogadać, wymienić poglądy. Więc to też jest spotkanie towarzyskie.
M.C.: Dlaczego TSW jest w styczniu i jeszcze w środku tygodnia?
J.K.: Targi są w styczniu, jeszcze przed tym czasem, kiedy robi się jakiekolwiek zabiegi ogrodnicze, to trochę martwy okres, tuż po świętach, po podsumowaniu roku. Specyfika tej branży jest taka: poniedziałek, wtorek – to jest montaż stoisk, środa, czwartek – są targi, w piątek jest powrót do domu, a sobota i niedziela to czas wolny, poświęcony dla rodziny. Nasze targi mają charakter B2B co bardzo cenią sobie wystawcy, bo odwiedzający to nie przypadkowe osoby, tylko profesjonaliści w branży ogrodniczej.
Patronat firm i instytucji
M.C.: Spójrzmy jeszcze na firmy, które wyróżniono na Waszej stronie jako patronat targów TSW.
J.K.: Ma Pan na myśli firmy Agrosimex i Timac Agro? Tak, mamy cały czas współpracę z firmą Agrosimex, wspieramy się i odnosimy się do siebie z wielkim szacunkiem. Są patronem targów, założyli te targi i oczywiście mają preferencyjne zasady współpracy. Jest to jedna z największych ogrodniczych firm dystrybucyjnych w Polsce. Cieszymy się też z wieloletniej współpracy z firmą Timac Agro Polska, która nam kiedyś zaufała i jest z nami do dziś. Bardzo cenimy sobie także wieloletnią współpracę z instytucjami, które mają patronat honorowy nad TSW, czyli z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Instytutem Ogrodnictwem, Prezydentem Miasta Kielce, Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie i Uniwersytetem Przyrodniczym w Lublinie.
Sukces TSW 2025
M.C.: Właśnie rozpoczynają się jubileuszowe 15. targi TSW, kiedy będzie można powiedzieć, że tegoroczna edycja okazała się prawdziwym sukcesem organizacyjnym?
J.K.: Jeżeli chodzi o część wystawienniczą, to tegoroczne targi TSW, jak wspominałem wcześniej, są rekordowe – będzie ponad 450 wystawców z kraju i zagranicy i tym możemy się cieszyć. Ale też to wszystko, co robimy razem z wystawcami, czyli konferencje, poletka pokazowe: sadownicze i jagodowe, na których pokazujemy jak nowocześnie może wyglądać sad lub jagodnik. To wszystko, co organizujemy, jest dla odwiedzających. Sukces będziemy mieli, kiedy przez te dwa dni będzie na TSW ogromny szum i gwar.
M.C.: Ilu zwiedzających się spodziewacie, żeby ta liczba była satysfakcjonująca?
J.K.: Żeby było tak rekordowo, to jak 15. edycja, to żeby było 15 tys. zwiedzających. Takie jest moje marzenie i myślę, że jest to możliwe.
Dla odwiedzających, dla grup zorganizowanych są zawsze od nas dopłaty, więc jeśli kilka osób jedzie do nas busem, to wystarczy, że nam to zgłosi, a my dopłacimy ok. złotówki do km. Targi są od zeszłego roku już płatne, ale jest mnóstwo zaproszeń bezpłatnych, kolportowanych przez naszych wystawców. Bilety można kupić w kasie, ale jak ktoś chce, wystarczy, że na telefonie wejdzie w naszą zakładkę: ‘Kup bilet’ i kupi sobie bilet taniej, bo za 20 zł, a nie za 30 zł jak w kasie i nie będzie musiał stać w kolejce, tylko od razu wejdzie.
M.C.: Panie Dyrektorze, patrząc całościowo na temat tych targów, to na pewno dużo odwagi wymagało przeniesienie się w ciągu dwóch miesięcy z Nadarzyna do Kielc i rozwinięcie tej imprezy do takich rozmiarów. Myślę, że ta współpraca z Targami Kielce daje Państwu satysfakcję, bo jak Pan wspomniał, 30 lat doświadczenia i ten profesjonalizm przekłada się na to, że wiele problemów logistycznych odchodzi, z którymi borykaliście się w poprzedniej lokalizacji. Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące targów – kiedy wystawcy będą je wspominać jako swoją dobrą inwestycję, co tak naprawdę jest dla wystawców najważniejsze?
J.K.: Najważniejszy jest kontakt ze zwiedzającymi. To jest najważniejsze. Oczywiście też komfort tego, że wszystko organizacyjnie jest dopięte na ostatni guzik. Najważniejsze dla mnie było zawsze – ten miły kontakt z wystawcami i takie stwierdzenie, że znowu się udało, że znowu było wspaniale, że to trochę za krótko, może trochę dłużej – to buduje targi. Odwiedzający też są z tego zadowoleni, że mają okazję w świetnych warunkach spotkać się i pogadać oraz rozwijać branżę. Dlatego targi, moim zdaniem, nie znikną. Pewnych relacji, nawet takich potrzebnych dla człowieka, nie da się zastąpić.
M.C.: Tak, to prawda, nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu, prawda?
J.K.: Targi budujemy na emocjach, na tym czymś, czego przez telefon czy komputer się nie uzyska. Ja w to wierzę i jak na razie robimy wszystko, żeby zarówno zwiedzającym jak i wystawcom było miło – po prostu i żeby chcieli się wystawiać i przyjeżdżać.
M.C.: Dlatego ja już nie mogę się doczekać. Myślę, że atmosferę, którą tworzycie w kontakcie z wystawcami spowodowała, że już zbudowaliście taką przyjaźń i relacje nie tylko biznesowe, ale też interpersonalne, które powodują, że oni czekają na kolejne spotkanie z Państwem.
J.K.: Tak, czekają.
M.C.: Gratuluję tego sukcesu i jestem też pod wrażeniem, że zdecydowaliście się na targi w tygodniu, to jest bardzo odważne i pokazuje, jaką wartość dla wszystkich zwiedzających ma to wydarzenie, na które czekamy cały rok. Życzę Panu tego, aby przyjechało na TSW co najmniej 15 tys. zwiedzających, którzy myślą o zrobieniu biznesu. Za tą rozmowę, Panie Dyrektorze, bardzo dziękuję, za wspólnie spędzony czas i wnikliwą analizę tematu.
J.K.: Dziękuję również za rozmowę.
Targi Sadownictwa i Warzywnictwa pełne nowości i premier
Od ciągników, przez opryskiwacze, linie do sortowania, technologie do prognozowania chorób, po sadzonki, środki ochrony i nawozy. Targi TSW będą wypełnione najnowszymi rozwiązaniami. Już 22 i 23 stycznia 2025, w środę i czwartek, w Targach Kielce, ofertę pokaże ponad 450 wystawców z Polski i 17 krajów. Wystawie towarzyszą branżowe konferencje, wśród nich nowością jest „Uprawa winorośli” z degustacją polskich win. Udział zapowiedziała ekipa z „Rolnik szuka żony” i wielu influencerów.
– W tym roku targi TSW będą największym wydarzeniem tej branży w Europie, łączącym wystawę technologii i środków produkcji z najnowszą ekspercką wiedzą – podkreśla Jacek Kłudka, prezes Oficyny Wydawniczej Oikos z Warszawy, która organizuje TSW w Targach Kielce. Na stoiskach zwiedzający znajdą ofertę firm specjalizujących się w chłodnictwie, przechowalnictwie, maszynach do prac w sadach i uprawach warzyw, sortowaniu i pakowaniu owoców i warzyw. Ogromny będzie wybór środków produkcji, w tym innowacyjne nawozy, środki ochrony roślin i zaawansowane technologie wspierające produkcję ogrodniczą.
Nowości maszynowe na Targach TSW 2025 w Kielcach
Na stoiskach pojawi się mnóstwo najnowszych prezentacji. LS Tractor Polska pokaże ciągnik MT7.101. To nowoczesny model oferujący zaawansowaną technologię i komfort pracy. Ciągnik Antonio Carraro SpA model SRG7600, na wąskich wysokich kołach, idealny do pracy np. na plantacjach truskawek. Wśród marek ciągników zwiedzający zobaczą także Deutz-Fahr, Kioti, Antonio Carraro, Solis, Massey Ferguson, Iseki, Kubota, McCormick, Landini, John Deere. Green Sort na jednym z największych stoisk na TSW zaprezentuje nowatorskie inteligentne linie do sortowania. Nowością na od DI-ZET będzie wiązarka dla szkółkarzy Siebeck Jet T-50, która umożliwia wiązanie bawełnianym sznurkiem (ekologia), regulację jego napięcia a samo urządzenie jest mobilne. Milbor PMC zaprezentuje oprogramowanie Libra do pakowania owoców miękkich, które zwiększa wydajność pakowania owoców nawet o 50%, redukując jednocześnie straty i ułatwiając planowanie produkcji. Nowatorską samojezdną platformę do cięcia sadu i zakładania siatek w sadach pokaże włoska firma Turrini Franco. xFarm pokaże stacje pogodowe, czujniki wilgotności, czujniki temperatury, tensometr cyfrowy, czujnik promieniowania słonecznego, moduł nawadniania, monitor ama, zestawy telemetryczne IoT Box, pułapki monitorujące szkodniki oraz pułapki automatyczne.
– Rozwiązania wśród opryskiwaczy zaskoczą. Nowatorskie technologie pozwalają wydatkować bardzo mało środków ochrony roślin, co przekłada się i na niższe koszty i ochronę środowiska – podkreśla Jacek Kłudka.
Premierowe odmiany i nawozy na TSW 2025
Pośród środków produkcji także zwiedzający znajdą wiele premier. Gospodarstwo Szkółkarskie Ciepłucha zaoferuje absolutną nowość – Borówki Olimpu. To nowa odmiana borówki amerykańskiej, charakteryzująca się dużymi, jędrnymi owocami o wysokiej mrozoodporności. Agrimpex PRO zaprezentuje agrowłókninę osłaniającą z technologią Agroflex. Dzięki połączeniu polipropylenowego rdzenia z miękką, elastyczną powłoką polietylenową, materiał wyróżnia się wytrzymałością, elastycznością i ochroną przed promieniami UV. Na stoisku GoudenKorrel S.A. pojawi się Polihalit Complex® – kompleksowy nawóz zapewniający optymalne odżywienie roślin. Timac Agro Polska pokaże innowacyjną gamę nawozów dedykowaną dla sadów i warzyw. PRINEST pokaże Bubble Tray® – innowacyjną, ekologiczną przekładkę papierową, która chroni owoce i warzywa przed uszkodzeniami.
Poletka pokazowe naszpikowane technologią
Zastosowanie tych technologii i środków produkcji zobaczymy na żywo. Na terenie Targów Kielce powstaną dwa poletka pokazowe – jagodowe (hala 3) i sadownicze (hala 4). Na pierwszym zostaną ulokowane nowe odmiany truskawki, maliny i jeżyny – zarówno w gruncie, jak i w nowoczesnych donicach oraz rynnach. Na drugim będą jabłonie, grusze i czereśnie w połączeniu z zaawansowanymi systemami nawadniania i ochrony.
Konferencje TSW z udziałem 80 ekspertów branży
Wystawie 22 i 23 stycznia 2025 będą towarzyszyły branżowe prelekcje. Będą dotyczyć prac w uprawach, ochrony owoców i warzyw przed szkodnikami i chorobami, najnowszych technologii. Zostaną też omówione prognozy rynkowe. Podczas XV Konferencji Sadowniczej specjaliści przedstawią wyzwania na 2025 i odpowiedzą na pytanie: co dalej z rynkiem krajowym? Podczas XV Konferencji Warzywniczej słuchacze poznają m.in. wybory producentów na świeży rynek czy do przetwórstwa. XII Konferencja Truskawkowa, III Konferencja Malinowa, II Konferencja Porzeczkowa podpowiedzą drogi rozwoju. II Konferencja Maszynowa zaprezentuje techniki i narzędzia ogrodnictwa 4.0 i 5.0. Nowością jest konferencja „Uprawa Winorośli”. Specjaliści omówią produkcję od gleby po butelkę i wskażą efektywne zarządzanie winnicą. Na finisz konferencji będzie można degustować polskie wina. Konferencja Sadownicza i Truskawkowa będzie tłumaczona na język angielski.
Dwa dni w Targach Kielce na start sezonu
– Obecność na Targach Sadownictwa i Warzywnictwa to najlepszy start w sezon. Tu producenci warzyw i owoców otrzymają kompleksową informację o rozwiązaniach, które pomogą im zmodernizować prace i uprawy według potrzeb. Zdobędą też wiedzę, która pozwoli lepiej zaplanować sezon – podkreśla prezes Jacek Kłudka, organizator targów.
Podczas oficjalnego otwarcia w środę, 22 stycznia 2025, zostaną przyznane nagrody im. profesora Szczepana A. Pieniążka dla wystawców za najbardziej innowacyjne rozwiązania służące plantatorom. Po raz pierwszy organizatorzy wręczą też statuetkę Sadownik Roku.
Rolnik szuka żony w Targach Kielce
Nie zabraknie także wyjątkowych spotkań. Stoisko zajmie ekipa „Rolnik szuka żony”. Tu będzie się można zgłosić do udziału – redakcja poszukuje kandydatów, którzy z pomocą telewizyjnego programu chcieliby znaleźć swoją drugą połówkę. Obecność zapowiedzieli także uczestnicy ostatnich edycji. W halach będzie można spotkać wielu znanych w branży influencerów. Na stoisku xFarm pojawią się popularni na Instagramie Vvictoiy Wiktoria Kaczmarczyk, Babiczanin Damian Iwański oraz Baba_Chce_Na_Wies Patrycja Ojdowska.
Promocja i reklama Twojej firmy w Gazecie Targowej
Od kilkunastu lat najważniejszym targom i wystawom towarzyszy nasza Gazeta Targowa, dostępna przy głównych wejściach na teren imprezy. Jest to doskonała okazja dla Państwa firmy do zaprezentowania własnej oferty i szybkiego kontaktu.
Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą promocji i reklamy oraz wyboru najbardziej odpowiedniego dla Państwa modułu.
Po pierwsze: skuteczny kolportaż
Dlaczego warto uczestniczyć w targach TSW 2025
Targi Sadownictwa i Warzywnictwa (TSW) to największa w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej impreza branżowa dla producentów owoców i warzyw dająca możliwość poznania innowacyjnych technologii i najbardziej aktualnej wiedzy praktycznej z branży ogrodniczej.
XV edycja tego wyjątkowego wydarzenia odbędzie się w dniach 22 – 23 stycznia 2025 r. Na powierzchni 28 tys. m² ponad 400 wystawców z kraju i z zagranicy zaprezentuje bogatą ofertę środków do produkcji ogrodniczej: nawozy, biostymulatory, środki ochrony roślin, systemy nawadniające, konstrukcje sadownicze, tunele foliowe, oferta firm zajmujących się przechowalnictwem i chłodnictwem, oferta firm zajmujących się przetwórstwem, maszyny do pracy w sadach i warzywnikach, maszyny do sortowania, maszyny do pakowania owoców i warzyw, materiał szkółkarski i nasienny, przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem owocami i warzywami. Obecni będą również przedstawiciele świata nauki, doradcy, a także firmy ubezpieczeniowe oraz instytucje finansowe.
XV edycji TSW będą towarzyszyć konferencje z udziałem polskich oraz zagranicznych naukowców i doradców prezentujących najnowsze rozwiązania dla rynku ogrodniczego.
22 stycznia 2025 (środa), odbędą się:
- XV Konferencja Sadownicza – hala 4
- III Konferencja Jagodowa – hala 3
- Uprawa Winorośli (nowość) – hala 1
23 stycznia 2025 (czwartek), odbędą się:
- XV Konferencja Warzywnicza – hala 3
- XII Konferencja Truskawkowa – hala 4
- II Konferencja Maszynowa – hala 1
Konferencje Sadownicza i Truskawkowa będą tłumaczone na język angielski.
Po raz drugi na specjalnych poletkach pokazowych – jagodowym i sadowniczym – zostaną zaprezentowane nowoczesne kompleksowe rozwiązania zagospodarowania sadów i jagodników.
Podczas TSW 2025 po raz 11. zostaną przyznane prestiżowe nagrody im. prof. Szczepana A. Pieniążka. Jury uhonoruje najbardziej innowacyjne i korzystne dla ogrodnictwa, środowiska oraz społeczeństwa produkty zgłoszone przez wystawców.
Targi dla zwiedzających będą otwarte:
- w środę, 22 stycznia 2025, w godz. 9:00 – 17:00
- w czwartek, 23 stycznia 2025, w godz. 9:00 – 16:00
Ta informacja targowa liczy 5288 słów.